Volkswagen podwaja sprzedaż aut elektrycznych w Europie

W pierwszym kwartale 2025 roku koncern Volkswagen zanotował znaczący wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie. W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego liczba dostarczonych pojazdów z napędem elektrycznym podwoiła się, osiągając ponad 150 tys. egzemplarzy – poinformował dziennik „Bild”. Prezes koncernu, Oliver Blume, zaznaczył, że firma „odrobiła pracę domową” i skutecznie odpowiedziała na potrzeby rynku. W samych Niemczech niemal co drugie nowo zarejestrowane auto elektryczne pochodziło z grupy Volkswagen, co przekłada się na imponujący udział rynkowy wynoszący 48%.

Powrót po spadkach

Pierwszy kwartał 2024 roku był wyjątkowo trudny dla rynku elektromobilności w Niemczech – kraju, który stanowi największy rynek zbytu dla nowych samochodów w Europie. Nagłe zakończenie rządowej dopłaty do zakupu aut elektrycznych spowodowało gwałtowny spadek zainteresowania tym segmentem, co przełożyło się na wyniki sprzedaży w całej Unii Europejskiej. Jednakże sytuacja zaczęła się stopniowo poprawiać, głównie dzięki działaniom podejmowanym przez producentów i zmianom w mechanizmach rynkowych.

Co stoi za sukcesem?

Wzrost udziału samochodów elektrycznych na rynku europejskim jest zauważalny na szeroką skalę. W Niemczech istotnym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi elektromobilności pozostały preferencje podatkowe dla prywatnych użytkowników służbowych aut elektrycznych. Dla Volkswagena to kluczowy segment – auta służbowe stanowią w Niemczech aż dwie trzecie wszystkich nowych rejestracji.

Dodatkowo, bardzo dobrze sprzedaje się model VW ID.7, który jest obecnie najchętniej kupowanym autem elektrycznym w Niemczech. Model VW ID.3 nadal oferowany jest z atrakcyjnymi rabatami. Nowością w ofercie jest Skoda Elroq – kompaktowy SUV o długości 4,5 metra, który od dawna był oczekiwany przez klientów i dealerów. Auto oferowane jest w konkurencyjnej cenie, co znacząco zwiększa jego dostępność.

Elektryfikacja to konieczność

Volkswagen, podobnie jak reszta branży, nie ma wyboru – musi zwiększać udział samochodów elektrycznych w swojej ofercie. Od początku 2025 roku obowiązują nowe, bardziej restrykcyjne normy emisji CO₂ dla całej floty pojazdów. Aby uniknąć wysokich kar finansowych, producenci muszą wprowadzać coraz więcej bezemisyjnych modeli. W przeciwnym razie grożą im ogromne straty. Dlatego Volkswagen – jak i inni producenci – stosuje różne mechanizmy zachęt: od rabatów po korzystne oferty leasingowe, które mają zachęcać klientów do przesiadki na „elektryki”.

Wyraźny wzrost zamówień

Według Olivera Blume’a dane z pierwszego kwartału wskazują, że koncern zmierza we właściwym kierunku. „Jesteśmy wyraźnym liderem rynku aut elektrycznych w Europie. Podwoiliśmy liczbę dostaw w naszym rodzimym regionie. Siedem z dziesięciu najczęściej kupowanych w Niemczech modeli w pełni elektrycznych pochodzi z naszej grupy” – powiedział szef Volkswagena. Ogółem, biorąc pod uwagę wszystkie typy napędów, zamówienia na samochody wzrosły o 29%.

Mimo dobrych wyników finansowych koncern planuje dalsze cięcia kosztów. Do 2030 roku w samej tylko marce VW Samochody Osobowe planowana jest redukcja zatrudnienia o około 35 tysięcy miejsc pracy – co stanowi mniej więcej jedną czwartą zatrudnionych w Niemczech – w celu poprawy rentowności.