26 września 2025

Trump uderza w farmację 100% cłem, a inwestorzy przyglądają się Alnylam

W atmosferze rosnących napięć handlowych, amerykański sektor farmaceutyczny staje w obliczu rewolucyjnych zmian. Prezydent Donald Trump ogłosił wprowadzenie 100% cła na importowane leki markowe i opatentowane, co zmusza branżę do rewizji strategii. Jednocześnie fundusze inwestycyjne z uwagą przyglądają się spółkom biotechnologicznym, takim jak Alnylam Pharmaceuticals, oceniając ich potencjał w nowej rzeczywistości rynkowej.

Nagłe cła na leki w USA

Prezydent Donald Trump ogłosił w czwartek, że od 1 października Stany Zjednoczone nałożą 100% cło na „wszystkie markowe lub opatentowane produkty farmaceutyczne” sprowadzane do kraju. Jak poinformował w poście na portalu Truth Social, celem tej radykalnej decyzji jest zachęcenie koncernów farmaceutycznych do przeniesienia produkcji z powrotem do USA.

Z nowych ceł zwolnione będą firmy, które już budują lub rozpoczną budowę zakładów produkcyjnych na terenie Stanów Zjednoczonych. Ulga obejmie projekty, których konstrukcja już się rozpoczęła, w tym te na etapie przygotowania terenu. Posunięcie to jest efektem dochodzenia w ramach tzw. Sekcji 232, która pozwala Sekretarzowi Handlu na badanie wpływu importu na bezpieczeństwo narodowe. Wartość importu farmaceutyków do USA w 2024 roku wyniosła niemal 213 miliardów dolarów, co stanowi prawie trzykrotny wzrost w ciągu ostatniej dekady.

Reakcja branży i potencjalne konsekwencje

Decyzja administracji Trumpa spotkała się z chłodnym przyjęciem ze strony branży farmaceutycznej. Koncerny od dawna ostrzegały, że takie cła mogą doprowadzić do wzrostu kosztów, zahamować inwestycje w USA oraz poważnie zakłócić globalne łańcuchy dostaw, co ostatecznie uderzy w pacjentów. Już w maju, w publicznym komentarzu dla rządu, firma Eli Lilly stwierdziła, że cła „pozbawią producentów kapitału niezbędnego do innowacji i inwestowania w przenoszenie produkcji do kraju”, ponieważ środki te będą musiały zostać przekierowane na amortyzację skutków nowych opłat.

Eksperci ds. polityki zdrowotnej również wskazują na ryzyko wzrostu cen leków na receptę oraz możliwość pogłębienia problemu niedoborów niektórych medykamentów na rynku. Analitycy, jak Evan Seigerman z BMO Capital Markets, podkreślają, że przeniesienie produkcji farmaceutycznej jest procesem niezwykle skomplikowanym, kosztownym i czasochłonnym. „Globalne łańcuchy dostaw w farmacji są jednymi z najbardziej złożonych – to nie jest tak proste, jak przeniesienie miejsca, gdzie przykręca się śrubki w iPhonie” – zauważył w kwietniowej notatce.

Inwestorzy przyglądają się spółkom biotechnologicznym

W tak niepewnym otoczeniu regulacyjnym, inwestorzy z uwagą analizują kondycję poszczególnych spółek. Jedną z firm, która znalazła się w centrum uwagi, jest Alnylam Pharmaceuticals (NASDAQ:ALNY). W swoim liście do inwestorów za drugi kwartał 2025 roku, fundusz Parnassus Mid Cap Growth Fund wyróżnił właśnie tę spółkę, mimo że sam fundusz zanotował stopę zwrotu na poziomie 13,29%, czyli niższą od indeksu odniesienia Russell Midcap Growth (18,20%).

W liście Parnassus czytamy, że fundusz ponownie otworzył pozycję w akcjach Alnylam. Zarządzający podkreślają, że „innowacyjna platforma firmy i rosnące portfolio produktów, m.in. w obszarze leczenia kardiomiopatii, powinny umożliwić Alnylam wygenerowanie solidnego wzrostu”. Spółka jest pionierem w dziedzinie terapii opartych na interferencji RNA (RNAi), nowatorskiej klasie leków.

Potencjał wzrostu Alnylam Pharmaceuticals

Mimo iż Alnylam Pharmaceuticals nie znajduje się na liście 30 najpopularniejszych akcji wśród funduszy hedgingowych, jego wyniki finansowe przyciągają uwagę. Na koniec drugiego kwartału akcje spółki znajdowały się w portfelach 58 funduszy hedgingowych (spadek z 59 w poprzednim kwartale). 24 września 2025 roku akcje Alnylam zamknęły się na poziomie 458,37 USD, przy kapitalizacji rynkowej wynoszącej 60,083 mld USD. W ciągu ostatnich 52 tygodni ich wartość wzrosła o imponujące 66,94%.

Parnassus Mid Cap Growth Fund postrzega Alnylam jako „wysokiej jakości ekspozycję na sektor biotechnologiczny” dzięki innowacyjnym produktom i zdrowemu bilansowi gotówkowemu. Choć niektórzy analitycy wskazują na akcje spółek z sektora sztucznej inteligencji jako na inwestycje o potencjalnie wyższej stopie zwrotu i mniejszym ryzyku, solidne fundamenty i potencjał Alnylam do generowania silnego, długoterminowego wzrostu sprawiają, że pozostaje ona w kręgu zainteresowania poważnych inwestorów, nawet w obliczu nadchodzącej burzy celnej.