Pomimo spadku wczoraj z powodu słabych danych gospodarczych z USA, ceny ropy naftowej miały zakończyć tydzień kolejnym wzrostem, przedłużając ich ostatnią wzrostową passę do pełnego miesiąca.
Ropa osiągnęła teraz najwyższy poziom od kwietnia, z Brent rosnącym o około 9% w ciągu ostatnich czterech tygodni, według Reuters, oraz z West Texas Intermediate wzrastającym o 10 dolarów za baryłkę w tym okresie.
„Nastroje rynkowe w tym tygodniu wspierały silne wskaźniki mobilności oraz narastające napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie,” napisali analitycy ANZ w notatce dzisiejszego poranka, cytowani przez Reuters.
„Istnieją obiecujące oznaki stopniowego wzrostu letnich podróży, co zwiększa popyt na ropę w USA,” powiedziała Priyanka Sachdeva, starszy analityk rynku w Phillip Nova, dla Bloomberg. Dodała również, że „napięcia na Bliskim Wschodzie nie wykazują oznak deeskalacji,” co utrzymuje wojenną premię na ropie.
Wcześniej w tygodniu występowała również tymczasowa premia związana z sezonem huraganów wpływająca na ceny, gdy huragan Beryl przetaczał się przez Karaiby, ale wraz z osłabieniem burzy, premia ta zmalała. Według Bloomberg, jednakże, obawy o bardziej aktywny niż zwykle sezon huraganów w Zatoce Meksykańskiej mogą nadal wspierać ceny w nadchodzących tygodniach.
Dodatkowym wsparciem dla cen ropy były najnowsze dane o bezrobociu z USA, sugerujące, że Fed może przyspieszyć decyzję o rozpoczęciu obniżania stóp procentowych po tym, jak zarówno liczba nowych wniosków o zasiłek, jak i całkowite bezrobocie wzrosły w ubiegłym tygodniu.
Dalsze pozytywne wiadomości dotyczące rynku ropy przyszły wraz z doniesieniami, że rosyjskie giganty Lukoil i Rosneft znacznie zmniejszą eksport ropy w tym miesiącu po zakończeniu sezonu konserwacji rafinerii. Reuters cytował dwóch anonimowych źródeł, które twierdziły, że łączny załadunek tych dwóch firm w czarnomorskim porcie Noworosyjsk w lipcu ma być o 220,000 bpd niższy niż w czerwcu.
More Stories
Zarobki w samorządach: ile zarabiają wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast?
Podwyżka płacy minimalnej weszła w życie 1 lipca
Średnie wynagrodzenie w Polsce przekroczyło 8 000 zł, ale zatrudnienie maleje